08 kwietnia 2009
Co u Krzysia :)
Dawno nic nie pisałam, a to dlatego, że... Tak trudno pisać o tym, że jest coraz gorzej, bo tak niestety jest...
Krzyś jest, jeżeli można to tak ująć, coraz słabszy. Coraz gorzej się porusza, bardzo się trzęsie. Szybko się męczy, ma coraz więcej problemów z chodzeniem. Jest po prostu ciężko.
Wszyscy mnie pytają co z wyjazdem do Stanów.
I tu muszę wyjaśnić parę rzeczy.
Cały czas czekamy. Nie mamy nawet ustalonego terminu rekrutacji. Jakby cały ten eksperyment w Stanach nie został jeszcze otwarty. Bardzo się z tego powodu denerwuję, bo jak pisałam, Krzyś ma się coraz gorzej, a jesteśmy tak naprawdę nadal w punkcie wyjścia. Nic nie wiemy co kiedy i jak. I nie zdecydujemy się na operację w Chinach, dopóki nie wiemy na czym stoimy, jeżeli chodzi o USA.
Trochę z opóźnieniem, ale kilka słów o występie Kabaretu Profan-Butan.
Wszystko się świetnie udało - dopisali i goście i oczywiście Kabaret. No byli po prostu wspaniali!!!
Każdy kto ich widział może potwierdzić moje słowa. Coś czuję, że jeszcze trochę i będziemy ich oglądać w telewizji!!!
Udało się nam zebrać dokładni 3108,96 zł ( 158 sprzedanych biletów i 1528,96 zł z datków). Kochani! dziękuję Wam wszystkim!!!!
Dziękuję jeszcze raz Panu Burmistrzowi Suchej Beskidzkiej - Panu Stanisławowi Lichosytowi, Pani Marii Mazur oraz Pracownikom Muzeum w Suchej Beskidzkiej.
I obiecuję, że będę częściej pisać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz