wtorek, 22 kwietnia 2014

Glucisław

Witajcie!
Wieki minęły od ostatniego posta ale jakoś tak nie mam natchnienia. 

Bardzo często wymyślam dla Krzysia rożne przezwiska. W sumie to one same się wymyślają zależnie od sytuacji. Od jakiegoś czasu bardzo męczy Krzysia nadmiar wydzieliny. W sumie problem zaczął się w czasie kiedy musieliśmy całkowicie zrezygnować z karmienia doustnego. Czasami jest to naprawdę okropnie męczące. Krzyś nieraz nie ma wieczorem siły po całym dniu charczenia i odsysania ssakiem. 
Od dwóch tygodni jest to nasilone bardziej niż zwykle. Ssak chodzi co chwilę, pieluszki pod buzią trzeba raz po raz zmieniać. 
I w związku z tym nadmiarem wydzieliny, zwanej potocznie glutem, powstało jedno z przezwisk. 

Glucisław :)

Także... Pozdrowienia od Glucisława, który mimo wszystko ma sie całkiem niezłe. 

Buziaki
Ania

1 komentarz:

  1. Aniu, przyszłam na Twojego kosmetycznego bloga poczytać o odżywce i dopiero rzuciło mi się w oczy, że masz bloga o synku. Kliknęłam, myślałam, że to będzie wesołe miejsce z Waszymi pięknymi przygodami i... wgniotło mnie w fotel. Nie mam słów, żeby opisać, jak bardzo jest mi przykro, że Twój synek choruje na tak potworną chorobę. Jestem w szoku. Od dziś zaczynam mocno trzymać za Was kciuki. Za jakąś eksperymentalną terapię, która okaże się przełomowa, za Wasze łatwiejsze życie. Za długie, wspólne lata. Jezu, za wszystko, co dobre! Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co przeszliście i przechodzicie każdego dnia, ale cieszę się, że jesteś tak pozytywnie nastawiona. Mimo wszystko! Zazdroszczę Ci tej siły, ja co dzień zbieram swoją, a i tak często mi jej brakuje :/ Mój dwuletni syn ponad pół roku temu miał udar mózgu. Ma niedowład połowiczy lewostronny i każdego dnia walczymy o jego sprawność, a do tego.. walczymy ze strachem, że to może się powtórzyć. Oczywiście nie da się porównać naszych historii, ale wiedz, że myślę o Was ciepło. Jesteś totalnie dzielną babką.

    OdpowiedzUsuń